I jest! Kolejna pozycja do kolekcji przeczytanych książek 😄
"Rok we mgle" to niesamowicie wzruszająca, chwytająca za serce i dająca wiele do myślenia opowieść o ojcu, któremu zaginęła córeczka.
Emma, bo tak owa dziewczynka ma na imię, udała się pewnego dnia na plażę z narzeczoną swojego ojca - Abby. Był wtedy ponury, mglisty dzień, mgła była gęsta i unosiła się nisko na ziemią. Wzrok sięgał jedynie parę metrów przed siebie. Żadna z pań nie zdawała sobie wtedy sprawy, że był to ostatni spacer, ostatnie chwile, które wspólnie spędzały.
Nagle Emma zniknęła. Chwila nieuwagi i dziewczynka rozpłynęła się we mgle... Był to początek wielkiego bólu i cierpienia dla jej najbliższych. 💔
Jak wiele potrzeba, aby wybaczyć swojej drugiej połówce, że nie dopilnowała Twojego dziecka?
Jak niewiele potrzeba, aby oddalić się od siebie z powodu jednej tragedii?
Autorka umiejętnie chwyta czytelnika za serce, pokazuje, jak niewiele potrzeba do tragedii, która może zmienić życie człowieka o 180°, a przecież każdego z nas mogłoby spotkać dokładnie to, co Abby i Jake'a. Zniknięcie Emmy jest tak prawdziwe i realistyczne, że czuje się ból, który przeżywają jej najbliżsi. Jako czytelnicy, próbujemy pomóc im rozwiązać tę trudną zagadkę, wspieramy ich, płaczemy z nimi, dzielimy z nimi te trudne chwile, a w ostateczności tracimy również nadzieję z Jakiem, bierzemy udział w żałobnym pochówku Emmy i dopuszczamy do siebie myśl, że dziewczynka już nie wróci.
Jednak Abby jest inna, kobieta, choć nie jest matką dziewczynki, nadal czuje i ma nadzieję na jej odnalezienie. To właśnie za jej przykładem autorka pokazuje nam, że najważniejsze w życiu są opór do samego końca i wiara w to, co niemożliwe. Bo przecież cuda się zdarzają i mogą dotknąć każdego z nas, choć znajdą się i tacy, którzy powiedzą, że to głupota.
Książka jest bardzo dobra dla tych, którzy szukają sensu w życiu, którym brak nadziei na lepsze jutro, na poprawę samopoczucia i swojej obecnej sytuacji. I choć może nie jest to idealna lektura przywracająca w życiu równowagę, ponieważ nie wszystko zawsze dobrze się kończy, to warto po nią sięgnąć. Mi dała dużo do myślenia.
Dajcie znać w komentarzach co o niej sądzicie 😊📓📖
Dziękuję księgarni Gandalf o możliwość przeczytania książki. :)