Strony
▼
czwartek, 27 lipca 2017
czwartek, 20 lipca 2017
czwartek, 13 lipca 2017
Becca Fitzpatrick "Black Ice"
Zbrodnia lubi zimę.
Britt Pheiffer wie co nieco o survivalu. Część tej wiedzy zdobyła od swojego byłego chłopaka Calvina, a części nauczyła się sama przygotowując się do ciężkiej i wymagającej wyprawy wzdłuż długiego łańcucha górskiego Teton. Britt namówiła do niej swoją przyjaciółkę i jej chłopaka, miała ona być próbą zmierzenia się ze swoimi słabościami. Oprócz tego Britt widziała w tej wyprawie niespodziewaną szansę na odzyskanie byłego chłopaka, który miał do nich dołączyć jako opiekun swojej siostry, a zarazem przyjaciółki bohaterki - Korbie. Wszystko było dopięte na ostatni guzik, jednak pogoda i tak pokrzyżowała im plany. Z powodu złych warunków atmosferycznych dziewczyny musiały porzucić samochód i szukać schronienia, aby się ogrzać. Dotarły do niewielkiej chatki w środku lasu, która miała być ciepłym schronieniem dla nich, a okazała się strasznym więzieniem. Przerażenie dziewczyn jeszcze bardziej potęgował fakt, że w lesie, w którym się znajdowały, miało miejsce wiele morderstw, którymi ofiarami były właśnie młode dziewczyny. Ich marzenie o wspólnej, niezapomnianej przygodzie w jednej sekundzie zamieniło się w koszmar...
Czytałam już wcześniej serię książek "Szeptem" tej autorki i mile mnie zaskoczyły, aczkolwiek już pod koniec ostatniej książki z serii miałam wrażenie, że autorka krąży ciągle wokół tego samego. Zraziło mnie to początkowo do jej innych powieści, jednak nie żałuję teraz, że sięgnęłam po 'Black Ice" mimo wcześniejszych oporów. Świat intryg tej książki pochłonął moją uwagę do reszty. Nie przepadam za thrillerami, a ta książka jest świetnym połączeniem zaskakujących zwrotów akcji czy tajemniczości z wątkami romantycznymi. Uważam, że jest to idealna rozgrzewka, szczególnie dla osób młodych, przed poważniejszymi thrillerami.
Praktycznie na każdej stronie książki towarzyszył mi "dreszczyk", co głównie jest przyczyną klimatu - śnieg, ciemność, odludzie. W napięciu śledziłam poczynania Britt i nie mogłam oderwać się od lektury tej książki. Czytelnik niepostrzeżenie zostaje wciągnięty w sam środek rozgrywającej się w książce akcji i musi rozwiązać kryminalną zagadkę. Książka przekonuje nas, że już będąc nastolatkiem można rzeczywiście przygotować się do walki o przetrwanie.
Becca Fitzpatrick pozytywnie mnie zaskoczyła. :)
Mówią, że kiedy umierasz, całe życie przebiega ci przed oczami. Nikt nie mówi jednak o tym, że kiedy patrzysz, jak umiera osoba, którą kiedyś kochałeś, doświadczenie to jest podwójnie bolesne, ponieważ przeżywasz na nowo dwa życia, które niegdyś podążały tą samą drogą.
AUTOR: Becca Fitzpatrick
TŁUMACZ: Mariusz Gądek
WYDAWNICTWO: Otwarte
KATEGORIA: literatura młodzieżowa
ILOŚĆ STRON: 400
MOJA OCENA: 9/10
A wy co myślicie o tej książce? :)
poniedziałek, 3 lipca 2017
Czytelnicze podsumowanie II. kwartału 2017 | kwiecień, maj, czerwiec
Czerwiec już się skończył, więc czas na małe podsumowanie II. kwartału 2017 roku. Nie był to dla mnie nadzwyczaj owocny czas, jeśli chodzi o czytanie, ponieważ w szkole miałam bardzo dużo nauki z racji zbliżającego się końca roku, trzeba było poprawić niektóre sprawdziany i podciągnąć oceny, co sprawiło, że na czytanie nie znalazłam praktycznie czasu. Mam nadzieję, że uda mi się to nadrobić w wakacje.